Wyróżniaj się lub zgiń
Wyróżniaj się lub zgiń: jak przetrwać w erze morderczej konkurencji?
“Wyróżniaj się lub zgiń: jak przetrwać w erze morderczej konkurencji?” to tytuł znanej książki autorstwa Steve Rivkin i Jack Trout. Choć wydana została 20 lat temu, bezsprzecznie jej tytułowa maksyma jest nadal mocno aktualna. Dziś, w dobie setek tysięcy reklam, wyróżnianie się jest niezwykle istotne. Zarówno dla firm debiutujących, jak i tych, które na rynku istnieją od dawna. Spółki prześcigają się w coraz bardziej wymyślnych kampaniach, natomiast bardzo rzadko sięgają po nowoczesne technologie i korzystają ze standardowych rozwiązań – ekranów, telebimów, roll-up’ów, ulotek czy banerów internetowych.
Sprawa wydaje się być jeszcze bardziej skomplikowana, gdy dookoła szaleje Covid. Liczba klientów w sklepach stacjonarnych znacząco spadła. Przez to przyciągnięcie uwagi do witryn, czy konkretnych produktów w przestrzeniach sklepowych, stało się jeszcze trudniejsze.
Wyróżniaj się z nową technologią
Ledholo działa tutaj jak magnes przykuwający uwagę potencjalnych klientów. Obok zawieszonych w przestrzeni obrazów holograficznych po prostu nie da się przejść obojętnie. Zaletą jest również transparentność, dzięki czemu klienci widzą wnętrze sklepu.
I tutaj rodzi się pytanie: Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego obrazy z efektem holograficznym tak bardzo przyciągają uwagę? Jaki ma to wpływ na podejmowanie decyzji zakupowych?
Po pierwsze odwołajmy się do znanych w psychologii efektu świeżości i efektu pierwszeństwa. Sięgając do Wikipedii czytamy:
“Efekt świeżości polega na silniejszym oddziaływaniu informacji, które nadeszły jako ostatnie (najświeższe), niż tych, które pojawiły się wcześniej. Efekt świeżości kontrastuje z efektem pierwszeństwa – zjawiskiem lepszego zapamiętywania informacji odbieranych na początku. Z efektem świeżości wiąże się zagadnienie zmieniania postaw. Badacze interesowali się, który z efektów będzie przeważać: efekt świeżości czy efekt pierwszeństwa. Zagadnienie to jest badane w ramach wpływu perswazyjnego i zmiany postaw.”
Ze względu na fakt, że Ledholo nie jest jeszcze wykorzystywane w każdym sklepie, salonie czy punkcie usługowym, przekaz w postaci obrazu holograficznego staje się więc zarówno pierwszym jak i ostatnim zakodowanym w umyśle klienta.
Emocje i hologramy 3D
W trakcie naszych obserwacji i badań odkryliśmy jednak efekt, który wydaje się dużo ważniejszym punktem oddziaływania obrazów holograficznych. Mowa tu o emocjach. Odkrycia związane z neuromarketingiem podważyły opinie, że człowiek jest istotą racjonalną oraz ekonomiczną. Analizując reakcje mózgu, zauważa się, że ogromną rolę w procesie decyzyjnym klienta odgrywają właśnie one, emocje.
Zawieszony w przestrzeni obraz holograficzny rodem z filmów science fiction zaskakuje, zaciekawia, zwraca uwagę i zachwyca, dzięki czemu uruchamia emocje. Często, szczególnie od osób, które po raz pierwszy widzą na żywo Ledholo, słyszymy: “super”, “wow” oraz standardowe pytania z cyklu „jak to działa”?
To właśnie emocje, nie obiektywna analiza, dają nam napęd do podejmowania szybkich decyzji zakupowych. Ten mechanizm psychiczny dotyczy jednak jedynie niedalekiej przyszłości. Najbardziej kierujemy się emocjami wtedy, kiedy mamy mało czasu na dokonanie wyboru. Do którego sklepu mamy wejść, który salon wybrać, który produkt kupić? Cały czas sami sobie odpowiadamy na te pytania zgodnie z tym, co czujemy w danej chwili.
Badania przeprowadzone pod kierownictwem Michel’a Tuan Pham z Columbia Business School pokazały, że im jesteśmy młodsi tym bardziej ulegamy emocjom pod presją czasu. I choć osoby starsze z reguły bardziej analizują, nawet gdy się spieszą, w sytuacjach pośpiechu zwiększa się nasze zaufanie do uczuć, a wraz z tym chęć pozyskania czegoś, co jest im bliskie.
Wyróżniaj się lub zgiń. W Ledholo już zdecydowaliśmy.
Jako start-up związany z technologią holograficzną doskonale znamy jej zalety. Cieszymy się, że do tej pory mamy 100% zadowolonych klientów. Nasze narzędzie, jawiące się nie raz jako coś obcego i nowego, a jednocześnie fascynującego, wkracza coraz szerzej w aktualną przestrzeń. My zaś stale myślimy nad ulepszeniami, zmianami i rozwojem. Sterowanie gestem czy głosem da nam możliwość wkroczenia na zupełnie nowy poziom przekazu. Dlatego wracamy do pracy, aby jak najszybciej móc pochwalić się kolejnymi nowościami.